Makaron z cukinią i chipsami z bazylii
Cukinie o tej porze roku można znaleźć w zasadzie w każdym warzywniaku. U mojej babci zaczął się „sezon produkcyjny”, pakuje pyszne cukinie w słoiki, abyśmy mogli się nimi rozkoszować i mieć trochę witamin w zimowe, mroźne dni. Nic tak nie cieszy zimą, jak dawka warzyw z babcinego słoika. A tymczasem postanowiłam wykorzystać ten wspaniały produkt z dzisiejszym makaronem. W moim przydomowym zielniku jest mnóstwo ziół, więc grzechem byłoby ich nie użyć. Aby było trochę inaczej niż zwykle, wykonałam z bazylii chipsy, ale śmiało można użyć świeżych liści, też będzie smacznie. Danie wykonuje się błyskawicznie, jest pyszne i niedrogie w przyrządzeniu.
Liście bazylii można uprażyć wcześniej, do dwóch godzin przed przyrządzeniem potrawy. Po ostudzeniu przechowujemy uprażone liście w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Składniki:
- 350 g makaronu (użyłam „trofie liguri”)
- 2 nieduże cukinie
- garść świeżych liści bazylii
- 60 g masła
- 2 rozgniecione ząbki czosnku
- 250 ml oliwy z oliwek
- ¾ szklanki startego świeżego parmezanu
- sól, pieprz
Aby uprażyć bazylię, rozgrzewamy oliwę na małej patelni, wrzucamy po dwa liście naraz i smażymy przez 1 minutę, albo do zesztywnienia liści. Gotowe wyjmujemy łyżką cedzakową i układamy do odsączenia na papierowym ręczniku. Makaron gotujemy al dente w dużym garnku we wrzącej, osolonej wodzie. Odsączamy. Cukinię zcieramy na grubej tarce. W garnku, na małym ogniu rozgrzewamy masło, a gdy zacznie się pienić, wrzucamy czosnek i obsmażamy przez 1 minutę. Dokładamy cukinię i dusimy, od czasu do czasu mieszając, przez 1-2- minuty, albo do zmięknięcia. Doprawiamy solą i pieprzem, dokładamy makaron, wsypujemy parmezan i dokładnie mieszamy, Rozkładamy makaron na talerze i i przybieramy chrupiącymi liśćmi bazylii.
Pomysł na to danie znalazłam w książce „Makaron niezrównany”
Komentarze (0)
Dodaj pierwszy komentarz poniżej.