Placek makaronowy z ziemniakami i rozmarynem
Placek makaronowy, czyli ,, torta di patate” to nietypowa firma podania makaronu. Danie to jest tradycyjnym punktem włoskich pikników ,, la scampagnata”, ponieważ można je przygotować z wyprzedzeniem i zjeść na zimno lub ciepło. Bardzo proste smaki, ale zapewniam, że bardzo smaczne połączenie.
Przepis odkryłam oglądając program Micheli Chiappa, rodowitej włoszki która próbuje pokazać dziedzictwo i smaki kuchni włoskiej. Niecodzienne przepisy i pomysły.
Polecam gorąco Jej książkę ,, Po prostu po włosku”. Piękne wydanie, bezcenne informacje odnośnie włoskiej kuchni i smaków. Książka, która pokazuje, że jak się tylko chce, to z niczego można zrobić naprawdę COŚ. Coś smacznego i bardzo oryginalnego. W prosty sposób zachęca tych nieprzekonanych, że domowy makaron to żadna sztuka i robi się go błyskawicznie!
Wypróbujcie koniecznie, bo makaron w takiej formie, to naprawdę niecodzienne odkrycie !
Składniki( 8 porcji):
Ciasto:
- 250 g mąki typu ,,00”
- 2½ łyżki oliwy
- sól
- 100 ml ciepłej wody
Farsz:
- 1 kg ziemniaków, obranych i pokrojonych na równe kawałki
- 1 por pokrojony w cienkie plastry
- 100 g śmietany 18 %
- 50 g solonego masła
- świeżo starta gałka muszkatołowa
- 1 jajko + 1 żółtko
- 150 g startego parmezanu
- 8 drobno posiekanych plastrów pancetty
- 2 gałązki świeżego rozmarynu (drobno posiekane)
- sól i świeżo mielony czarny pieprz
Dodatkowo:
- oliwa do natłuszczenia
- 1 jajko
W dużej misce mieszamy mąkę, oliwę i szczyptę soli. Stopniowo dodajemy 100 ml ciepłej wody, w dalszym ciągu delikatnie mieszając, aż powstanie ciasto. Wykładamy je na blat posypany mąką. Ugniatamy tak długo, aż będzie jednolite. Ciasto nie musi leżakować, ale jeśli jest gotowe, zawijamy je w folię spożywczą.
Wlewamy wodę do dużego garnka i doprowadzamy ją do wrzenia. Wrzucamy ziemniaki i gotujemy przez 20 minut, aż zmiękną (jeśli ostrze noża będzie wchodziło w nie bez trudu to znak, że są gotowe). Odcedzamy i osuszamy ziemniaki na sitku prze 2 minuty, po czym ponownie wrzucamy do garnka. Dokładnie rozgniatamy ziemniaki tłuczkiem, tak aby nie pozostały żądne grudki. Łączymy ziemniaki ze śmietaną, połową masła i przyprawiamy gałką muszkatołową do smaku. Mieszamy dokładnie do uzyskania kremowej konsystencji. Dodajemy jajko i żółtko. Trzeba pracować szybko, inaczej jajka się zetną, dodajemy parmezan i wszystko energicznie mieszamy.
Rozgrzewamy dużą patelnie. Kiedy będzie gorąca, zmniejszamy ogień i na suchej patelni smażymy pancettę, aż nabierze koloru. Dodajemy por, rozmaryn i resztę masła. Smażymy przez 5 minut, aż por zmięknie. Składniki z patelni dodajemy do masy ziemniaczanej, przyprawiamy do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Dokładnie mieszamy.
Nagrzewamy piekarnik do 200º C. Natłuszczamy oliwą blaszkę do pieczenia (można użyć formy o wymiarach 35 x 25 lub okrągłej blaszki o średnicy 21 cm). Idealnie, gdyby blacha miała boki o wysokości 3 -4 cm i wywinięty brzeg.
Sięgamy po nasze ciasto. Dzielimy ciasto na 4 części i rozwałkowujemy na cienkie pasma (jak przy robieniu domowego makaronu). Spód i boki blachy wykładamy paskami ciasta, które układamy jedne przy drugich, tak żeby zachodziły na siebie na szerokość 2,5 cm. Dzięki temu nadzienie nie będzie wypływać przez szpary. Co więcej, za blachę powinien wystawać około 5 cm kawałek ciasta, z którego uformujemy brzeg.
Nadzienie ziemniaczane nakładamy na przygotowane płaty makaronu. Brzegi zawijamy do środka. Widelcem wyciskamy żłobienia i rowki. Pędzlujemy ciasto roztrzepanym jajkiem i posypujemy liśćmi rozmarynu natłuszczonym niewielką ilością oliwy. Wstawiamy do piekarnika na 30 – 40 minut. żeby się zarumieniło i upiekło.
Studzimy przez 15 minut ( dzięki temu placek zachowa kształt). Ewentualnie czekamy aż wystygnie i wstawiamy do lodówki na całą noc.
- Nadzienie ziemniaczane i ciasto można przygotować dzień wcześniej, a potem trzymać w lodówce.
Komentarze (0)
Ten wpis jeszcze nie został skomentowany.
Dodaj pierwszy komentarz poniżej.