Wiśniowy chłodnik z makaronem
Wprawdzie sezon wiśniowy dobiegł już końca, ale przy obecnych 30° temperaturach chętnie zjadłabym ten chłodnik. Uwielbiam zupy owocowe i mam nadzieję, że po wypróbowaniu przepisu, Wy także zostaniecie ich fanami. Lato obdarza nas mnogością warzyw i owoców i często się zastanawiamy, jak najlepiej je wykorzystać. Ta zupa, to pomysł na wiśnie. Nie spotkałam się z wieloma przepisami z wykorzystaniem wiśni. Wielu z nas wykorzystuje je tylko do wypieków, czy przetworów. Ta zupa sprawi, że wiśnie zagoszczą jako owoce sezonowe na Waszym stole. Życzę wszystkim smacznego, wiśniowego olśnienia
Składniki:
- 1,5 kg wiśni + kilka świeżych wiśni do podania
- 1 szklanka makaronu (mogą być kokardki, kolanka lub muszelki)
- 5 łyżek cukru (można użyć więcej lub mniej, według gustu)
- 40 ml śmietany kremówki 30% + ubita śmietana do podania
Wiśnie dobrze umyć w zimnej wodzie, usunąć pestki i wrzucić do garnka. Zalać wodą w takiej ilości, aby przykrywała owoce, wstawić na średni gaz. Gdy zaczną się gotować, dodać cukier i gotować przez ok. 5 min. W osobnym garnku we wrzącej wodzie ugotować makaron. Gdy będzie miękki odcedzić i dodać do zupy. Jeśli jest potrzeba tzn. zupa jest zbyt gęsta można dolać trochę przegotowanej wody. Zupę należy dobrze wystudzić. Zanim wstawimy gorący garnek do lodówki, można ochłodzić ją w kąpieli wodnej nalewając zimną wodę do zlewu kuchennego i umieszczając w nim garnek z zupą. Z całą pewnością przyspieszy to proces chłodzenia. Gdy zupa jest letnia, umieszczamy garnek w lodówce, aby zupa się dobrze schłodziła. Przed podaniem dodajemy śmietanę kremówkę i dobrze mieszamy. Rozlewamy do miseczek i każdą porcję dekorujemy łyżeczką ubitej śmietany i świeżymi wiśniami.
Wygląda obłędnie, muszę koniecznie wypróbować przepis na to dzieło sztuki!