Zaczął się grudzień, miesiąc  przygotowań do Świąt! Nie wiem jak u Was, ale w moim domu pomalutku zaczynamy wszystko szykować na najpiękniejszy czas w roku Na tę okazję postanowiłam zaserwować Wam zupę grzybową, ale inną  niż zwykle, to wersja orientalna. Zamiast tradycyjnych borowików, czy podgrzybków w tej grzybowej napotkacie na grzyby mun i boczniaki. To taka alternatywa, dla corocznej, wigilijnej grzybowej. Może niektórzy z Was chcieliby przygotować wigilijne potrawy w innej odsłonie? Polecam tę zupę. 

Składniki:

• 150 g makaronu udon lub makaronu ryżowego (wstążki)
• 2 dag świeżego imbiru
• 1,5 litra bulionu warzywnego lub drobiowego
• 4 łyżki sosu sojowego
• 4 łyżki sherry
• 5 dag grzybów mun
• 10 dag tofu
• 30 dag boczniaków
• 2 łyżki sezamu
• 3 łyżki oleju sezamowego
• 4 łyżki posiekanego szczypiorku
• sól

Obrany imbir kroimy w cienie plasterki, razem z bulionem, sosem sojowym, sherry i grzybami mun wkładamy do garnka i gotujemy 15 minut pod przykryciem. Przecedzamy przez gęste sitko – bulion odstawiamy, imbir wyrzucamy, grzyby kroimy w paski. Tofu osączamy, tniemy w kostkę. Makaron przyrządzamy według przepisu na opakowaniu. Sezam prażymy na złoto na suchej patelni. Boczniaki tniemy na paski i obsmażamy na oleju sezamowym, oprószamy solą. Bulion zagotowujemy, mieszamy z tofu i grzybami. Do miseczek rozdzielamy makaron i zalewamy go bulionem z grzybami i tofu. Całość posypujemy sezamem i posiekanym szczypiorkiem.

W ostatnią niedzielę listopada zapraszam wszystkich na pyszny, rozgrzewający rosół z kaczki. Jesień to czas, kiedy gęsina i kaczka smakują najlepiej, zatem warto wykorzystywać je w różnych przepisach. W moim rodzinnym domu rosół z kaczki nie występował, dlatego jakoś długo zwlekałam, zanim go przygotowałam, ale niepotrzebnie się obawiałam – jest pyszny. Przygotowując tę zupę wybierzcie mięso kaczki, które nie jest zbyt tłuste, jeśli chcecie możecie usunąć z mięsa skórę, wtedy zupa będzie w sam raz. To ciekawa odmiana od coniedzielnego rosołu z kurczaka, myślę że Wam również przypadnie do gustu.  

Składniki:

• mięso kaczki : 1 szyja (bez skóry), 1 noga, 1 skrzydło
• 5 marchwi
• 2 korzenia pietruszki
• 1/2 korzenia średniej wielkości selera
• 1 por
• 1 cebula
• 1 gałązka lubczyku
• pęczek pietruszki
• 3 listki laurowe
• 5 kulek ziela angielskiego
• 4 litry zimnej wody
• sól, pieprz

Dodatkowo:

• makaron wstążki

Warzywa korzenne obieramy; marchew i pietruszki kroimy w grube krążki, seler w 2 centymetrowe ćwiartki. Mięso opłukujemy pod bieżącą, zimną wodą. Obraną cebulę w całości opalamy na gazie, lub pieczemy w piekarniku. Do garnka wkładamy warzywa i mięso kaczki, całość zalewamy zimną wodą, dodajemy liście laurowe i ziele angielskie. Natkę pietruszki  i lubczyk związujemy nitką i wrzucamy do zupy. Garnek stawiamy na gazie, zagotowujemy zupę, a następnie za pomocą łyżki zdejmujemy z powierzchni zupy powstałą pianę (szumowinę). Zmniejszamy gaz na bardzo mały, rosół przykrywamy pokrywką i gotujemy przez około 2 godziny. Pod koniec gotowania usuwamy pietruszkę i lubczyk, doprawiamy zupę solą i pieprzem. Mięso wykładamy na talerz, obieramy z kości i skóry.  Na talerze układamy wcześniej ugotowany makaron, kawałki ugotowanego w rosole mięsa i całość zalewamy rosołem i ugotowanymi warzywami. Posypujemy natką pietruszki i od razu podajemy.

 Mam wrażenie, że to końcówka sezonu dyniowo-grzybowego, zatem dobrze jest jeszcze przez moment nacieszyć się tymi jesiennymi przysmakami. Danie jest bardzo proste w wykonaniu i myślę, że przypadnie Wam do gustu. Dynia z grzybami i parmezanem komponuje się idealnie! Spróbujcie i sami oceńcie. 

Składniki:

• 6 gniazd makaronu pappardelle
• 100 g świeżych grzybów (np. borowików, podgrzybków)
• 250 g dyni zważonej ze skórką
• 2 łyżki masła
• 2 łyżki oliwy
• 1 mała cebula
• 1 ząbek czosnku
• 1 duża łyżka serka mascarpone
• świeży parmezan
• natka pietruszki

Grzyby oczyszczamy (większe dzielimy na ćwiartki, małe można zostawić w całości), dynię odbieramy ze skórki, usuwamy pestki i kroimy w średniej wielkości kostkę. Na patelni rozgrzewamy masło i oliwę, wrzucamy cebulę posiekaną w drobną kostkę i podsmażamy, a następnie wciskamy ząbek czosnku; dodajemy dynię, solimy i pieprzymy. Całość podsmażamy około 7-10 minut, do momentu, aż dynia będzie miękka, (jeśli dynia zbyt mocno przywiera do dan, można podlać ją lekko wodą). Na patelnie dorzucamy grzyby i chwilę smażymy, a następnie dodajemy mascarpone. Całość zagotowujemy, doprawiamy solą i pieprzem. W garnku, w osolonej wodzie gotujemy makaron, odcedzony dodajemy do zawartości patelni. Jeśli sos jest zbyt gęsty, rozcieńczamy go wodą z odcedzonego makaronu. Wykładamy makaron na talerze, posypujemy świeżo startym parmezanem, grubo mielonym pieprzem i natką pietruszki.

Sama nie wiem jak to się stało, ale w tym roku nie zdążyłam zrobić knedli! Co roku latem, gdy zaczynają się pokazywać śliwki, przeznacza sobie jeden dzień, na zrobienie pysznych śliwkowych knedli. Tym razem jesień mnie zaskoczyła, ale o dziwo udało mi się znaleźć w warzywniaku śliweczki Zatem ruszyłam z produkcją, a przyjemny, obezwładniający  zapach śliwek i cynamonu ogarnął mój cały dom.  Koniecznie zróbcie i sami spróbujcie! 

Składniki:

• 10 niedużych śliwek
• 10 kostek cukru
• 400 g mącznych ziemniaków
• 100 g mąki + mąka do podsypania stolnicy
• 1 łyżka miękkiego masła
• 1 żółtko
• 2 łyżki cukru
• sól

Dodatkowo:

• 150 g masła
• 100 g bułki tartej
• 3 łyżki cukru pudru
• 1 łyżeczka cynamonu

Ziemniaki myjemy i gotujemy około 25 minut w łupinach. Odcedzamy, odstawiamy na krótko, aby odparowały, zdejmujemy skórkę i jeszcze gorące przeciskamy przez praskę do ziemniaków. Do masy ziemniaczanej dodajemy mąkę, masło, cukier, żółtko i dużą szczyptę soli. Wyrabiamy jednolite ciasto i odstawiamy na 20 minut. (Jeśli ciasto jest zbyt rzadkie, dodajemy trochę więcej mąki). Śliwki myjemy, każdą przecinamy i po usunięciu pestki, w jej miejsce wkładamy kostkę cukru. Na stolnicy posypanej mąką formujemy wałek grubości 5 centymetrów i kroimy go na 10 równych części. Na każdej części ciasta, po lekkim jego rozciągnięciu układamy po jednej śliwce i formujemy knedle. Knedle muszą być dokładnie i szczelnie ulepione, a śliwka zakryta równomiernie ciastem z każdej strony. Knedle wkładamy do wrzątku i gotujemy 20 minut od czasu do czasu mieszając. W czasie gotowania knedli, na patelni roztapiamy masło i rumienimy na nim bułkę tartą. Ugotowane knedle wyjmujemy z wody, odcedzamy i obtaczamy w zasmażonej na maśle bułce tartej. Układamy na talerzu, lekko posypujemy cukrem pudrem i cynamonem i natychmiast podajemy.