1 wrzesień 2015

Spaghetti z brokułami, anchois i rodzynkami

Dziś propozycja spaghetti, dość oryginalna. Sam pomysł na spaghetti zaczerpnęłam z książki „Menu Italiano”, sądzę że to niezwykła cenna pozycja, w moim świecie kulinarnym. Postanowiłam wypróbować ten przepis, gdyż uznałam, że połączenie anchois z rodzynkami to dość niecodzienna kombinacja, a naprawdę smakuje dobrze. Anchois nadaje niezwykłego charakteru, a rodzynki przełamują ostry i intensywny smak filecików. Dla wszystkich odważnych lubiących nowe kombinacje smakowe zapraszam do smakowania owego makaronu.

Dla zainteresowanych, anchois to inaczej sardela. Nieduża, dość tłusta ryba o intensywnym zapachu i smaku. Sardele żyją w Morzu Śródziemnym, Morzu Czarnym i Oceanie Atlantyckim. Aby uzyskać anchois, surowe ryby zasypuje się solą i poddaje dojrzewaniu przez kilka miesięcy. Przez intensywność smaku i słoność, anchois są używane wyłącznie jako dodatek lub przyprawa do potraw.

Składniki:

  • 300 g makaronu spaghetti
  • 400 g brokułów
  • 30 g anchois
  • 30 g rodzynek
  • 20 g orzeszków piniowych
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki parmezanu
  • oliwa z oliwek
  • sól

Namoczyć rodzynki na 10 minut w letniej wodzie. Brokuły podzielić na różyczki, odciąć twardy głąb i gotować w posolonej wrzącej wodzie, aż będą miękkie, ale nie będą się jeszcze rozpadać. W dużej patelni na oliwie podsmażyć czosnek pocięty w cienkie plastry i pokrojone fileciki anchois. Dodać ugotowane brokuły, wyciśnięte rodzynki oraz orzeszki piniowe. Posolić i gotować pod przykryciem przez 5 minut, dolewając pół szklanki letniej wody. W dużej ilości posolonej wody ugotować spaghetti al dente, odcedzić, zachować trochę wody z gotowania i wlać ją do sosu. Makaron posypać tartym parmezanem, wymieszać z sosem i chwilę jeszcze wszystko podgrzewać, żeby danie nabrało smaku. Podawać na gorąco.

spaghetti-z-brokulem

31 sierpień 2015

Makaron z zielonym pesto i puchem z ricotty


spaghetti pesto

Pomysł na tę lekką, pełną aromatów pastę zaczerpnęłam z włoskiej gazety „Cucinare bene”. Przepis został zrealizowany we Włoszech, i tam w promieniach ciepłego słońca, z kieliszkiem białego wina delektowaliśmy się pyszną pastą.
Zdaję sobie sprawę, że oryginalne pesto podaje się z makaronem linguine, ale te długie cieniutkie rurki z dziurką (czyli bucatini )też super pasują, szczególnie gdy pesto wypełni ową dziurkę. Spróbujcie, bo naprawdę warto !!!
Pamiętajcie, że pesto można przechowywać w lodówce do tygodnia.

W przepisie użyłam oryginalnych włoskich składników, ale w warunkach domowych można je zastąpić składnikami polskimi, bardziej dostępnymi. Jeśli nie macie orzeszków piniowych, zastąpcie je migdałami bez skórki. Ser pecorino zastąpcie większa ilością parmezanu („parmiggiano regggiano”, lub jego tańszą, ale również bardzo dobrą wersją w postaci „grana padano”)

Składniki (pesto):

  • 100 g rukoli
  • 2 garście bazylii
  • 50 g orzeszków piniowych
  • 30 g startego parmezanu
  • 30 g startego sera pecorino
  • 2 ząbki czosnku
  • oliwa z oliwek
  • sól gruboziarnista

oraz

  • 250 g makaronu (użyłam makaronu bucatini)
  • sól
  • 250 g pojemniczek ricotty
  • 25 g przyprażonych orzeszków piniowych
  • garść rukoli
  • 3 łyżki oliwy z oliwek

Rukolę i bazylię dobrze umyć, osuszyć. Orzeszki piniowe przyprażyć na suchej patelni. Składniki umieścić w moździerzu i dokładnie rozetrzeć, podlać wszystko oliwą. Pesto powinno być tak utarte, aby pozostały małe wyczuwalne drobinki składników. (Oczywiście, jeśli ktoś woli, do zrobienia pesto można użyć blender :-))
Makaron ugotować w osolonej wodzie al dente. Na patelnie przełożyć pesto i lekko podgrzać, dorzucić makaron i całość dokładnie wymieszać. Jeśli pasta jest zbyt gęsta można dolać kilka łyżek wody pozostałej z ugotowanego makaronu. Pastę wyłożyć na talerz, udekorować ricottą, świeżymi listkami rukoli i przyprażonymi orzeszkami piniowymi. Skropić dobrą oliwą z oliwek i posypać startym parmezanem.

makaron z pesto

spaghetti pesto

Makaronowa sałatka z ogórkiem i szynką

Sałatka jest naprawdę pyszna, a robi się ją w sumie w 10 min. To jej wielka zaleta. Stanowi idealną odmianę na szybką kolację, czy niespodziewanych gości. Jest dobrym pomysłem na imprezę w gronie znajomych. Wystarczy podzielić zawartość miski na mniejsze porcje, przyozdobić świeżymi plastrami ogórka i świeżymi ziołami i mamy piękną i smaczną ozdobę stołu. Znika w mgnieniu oka! Spróbujcie, a na zawsze zagości w Waszym menu.

Składniki:

  • 1,5 szklanki drobnego makaronu
  • 1 duży świeży ogórek
  • 1 por
  • pęczek kopru
  • 20 dag szynki drobiowej
  • 1 łyżka majonezu
  • 1 łyżka jogurtu naturalnego
  • sól, pieprz

Makaron gotujemy w osolonej wodzie, gdy będzie już miękki odcedzamy go i przelewamy zimną wodą. Ogórka obieramy ze skórki, kroimy wzdłuż i wydrążamy środek z ziarenkami. (To najbardziej płynna część ogórka, w zasadzie sama woda i jeśli jej nie usuniemy, to sałatka będzie wodnista). Ogórka, pora i szynkę kroimy w drobną kostkę. Koperek drobno siekamy i łączymy wszystkie składniki. Doprawiamy i mieszamy z majonezem i jogurtem.


Garganelli

makaron-garganelli

Te charakterystyczne, zwinięte, żłobione rurki pochodzą z regionu Emilia Romagna. Makaron „garganelli” przez włochów jest zaliczany do makaronów „bianco”, czyli podaje się go z białymi sosami, pesto, lekkimi sosami na bazie białego wina.
Ich własnoręczne przygotowanie jest bardzo pracowite i czasochłonne, ale jednocześnie sprawia też wiele radości.
Miałam przyjemność przygotowywać ten makaron pod okiem moich włoskich przyjaciół. Mauro – kucharz, z należyta starannością i precyzją instruował mnie, jak ważne jest prawidłowe zwinięcie ów rurki. To świetna zabawa, a co najważniejsze kończy się miłym akcentem, czyli smaczną makaronową ucztą!!!

Specjalnie dla Was, krótki film instruktażowy, żeby nie mieć żądnych wątpliwości, co do zwinięcia rurki.

Składniki:

  • 200 g mąki typu „00”
  • 100 g semoliny
  • 1 duża łyżka oliwy z oliwek
  • 1 jajko
  • 1 szczypta soli.

Wszystkie składniki łączymy i wyrabiamy na gładkie ciasto. Jeśli ciasto jest zbyt twarde, dodajemy 1-2 łyżki wody i dalej zagniatamy. Gdy ciasto jest gotowe, owijamy folią spożywczą i odkładamy na 30 min. Po tym czasie dzielimy ciasto na 3 kawałki ( będzie nam łatwiej rozwałkowywać makaron) i za pomocą maszynki do makaronu rozwałkowujemy na cienkie płaty (do 2 rozstawu – grubości). Można oczywiście posłużyć się stolnicą i wałkiem.
Rozwałkowane ciasto dzielimy na ok 3 cm kwadraciki, i każdy z nich za pomocą patyczka formujemy na specjalnej deseczce (grzebieniu), do uzyskania pożądanego kształtu.
Przez ok 40 min suszymy gotowy makaron, podsypujemy go mąką. Gdy będzie już dostatecznie twardy (wysuszony), gotujemy go w osolonej wodzie.

 

makaron-ręcznie-robiony